Ogień w Polskim Stwolnie (gmina Dragacz) pojawił się we wtorek o godz. 1.51 w nocy.
Na miejsce udały się zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej z Wielkiego Stwolna, Dragacza, Górnej Grupy i Wiąga.
W ogniu stanął wielki stóg słomy o podstawie 200 m kw. i wysokości około 7 m.
Strażacy nie mają wątpliwości co do przyczyny pożaru.
- Bez wątpienia było to podpalenie - mówi asp. Marcin Klemański z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.
Akcja gaśnicza zakończyła się dopiero po godz. 11.00.
Dlaczego trwała tak długo?
- Strażacy musieli wielokrotnie przerzucać słomę, aby mieć pewność, że już nigdzie nie tli się ogień - tłumaczy Marcin Klemański. - W tym czasie nad pogorzeliskiem unosiły się kłęby dymu, który był doskonale widoczny aż na autostradzie A1. Otrzymaliśmy bardzo wiele zgłoszeń od kierowców zaniepokojonych tym widokiem.
Stóg spłonął doszczętnie. Straty oszacowano na 10 tys. zł.
a.bartniak@extraswiecie.pl
Dojdzie do samosądów żyjemy w
Dojdzie do samosądów żyjemy w kraju bezprawia . Dopuki nie będzie skutecznego działania wymiaru sprawiedliwości i dotkliwej kary odstraszającej to nic się nie zmieni. Jak do tej pory sprawców czekają tylko nagrody w postaci wczasów na koszt podatnika.