Na polu znaleziono ludzkie szczątki [zdjęcia]

Ludzkie szczątki w Belnie koło Jeżewa odkrył na swoim polu jeden z rolników. Stały się one widoczne, gdy po ulewnym deszczu osunęła się skarpa.
Czy to szczątki kolejnej ofiary organizacji paramilitarnej Selbstschutz / Fot. Kazimierz Woźniak

Kości, wyglądające na ludzkie, zauważył na polu w Belnie (gmina Jeżewo) jeden z rolników. Swoje odkrycie natychmiast skojarzył z artykułem, który niedawno ukazał się na naszym portalu.

Właśnie dlatego skontaktował się Kazimierzem Woźniakiem z tucholskiej Fundacji Ocalić-Pamięć, która przygotowuje film dokumentalny poświęcony mordom dokonywanym podczas II wojny światowej przez niemiecką organizację paramilitarną Selbstschutz na terenie gminy Jeżewo.

To właśnie w Belnie w październiku 1939 r. brutalnie zamordowano m.in. 31-letniego Jana Gackowskiego z Nowych Krąplewic, jednego z bohaterów powstającego filmu. Odcięto mu łopatą ręce, nogi i głowę, a ciało wrzucono do jamy w lesie.

- Krótko po telefonie od mężczyzny, który natknął się na szczątki, powiadomiłem grupę poszukiwawczą ze Stowarzyszenia "Wizna 1939". Wspólnie udaliśmy się na wskazane pole - mówi Kazimierz Woźniak, prezes Fundacji Ocalić-Pamięć.

Zanim grupa przystąpiła do ekshumacji, na miejsce przyjechała także policja. Technik kryminalistyki wykonał niezbędną dokumentację.

- Nasza antropolog Urszula Okularczyk na początku wskazała na możliwość tzw. wampirycznego pochówku, sugerując, że na sercu położono kamień. Na mapie z 1919 r. widać znak krzyża na rozdrożu, być może wskazującego na pochówek - wyjaśnia Kazimierz Woźniak.

W miarę zdejmowania kolejnych warstw pierwotna teoria była coraz mniej prawdopodobna. Ostatecznie całkowicie ją odrzucono.

- Na razie wiemy, że był to mężczyzna. Nie wiadomo jednak, kiedy zmarł. Mógł to być zarówno rok 1939, jak i 1945. W obydwu tych okresach przez te tereny przechodził front - mówi prezes.

Nie znaleziono żadnych artefaktów, żadnych pamiątek po tej osobie. Wygląda na to, że tuż przed pochówkiem wszystko zabrano.

Szczątki odkryto, gdy po deszczu osunęła się skarpa / Fot. Fot. Kazimierz Woźniak

a.bartniak@extraswiecie.pl

Udostępnij
6 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Życie ludzkie zatrzymane ,historia się broni przed nowomową .Chwalą i szacunek dla poległych.

Powinno się przekopać przedszkole w Osiu, tam są szczątki ludzkie. Nawet kilkanaście lat temu podczas remontu znaleziono szkielet. Nikomu nie zgłoszono bo to wstrzymałoby prace.

Reporter chyba nie lubi Laskowic,bo Belno jest koło Laskowic a nie Jeżewa, to tak na marginesie, a w Osiu niech zbadają teren pod kościołem,pod schodami pełno jest ludzkich czaszek,tylko podczas remontu zostało zatajone przez księdza proboszcza

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors