Connect with us

Czego szukasz?

Reklama
Reklama

Wiadomości

Prokurator domaga się dla Tomasza K. 10 lat więzienia. Jutro wyrok

- Nie można mojego klienta karać za winy innych kierowców - przekonywał w czwartek w mowie końcowej obrońca Tomasza K., sprawcy wypadku, w którym zginęli Krystyna i Jan Chełmowscy. Zapewe wbrew oczekiwaniom obrony, powołana na świadka biegła, nie potwierdziła wersji o niezapiętych pasach.

Udostępnij
tomaszek

REKLAMA

Podczas rozprawy 17 czerwca w Sądzie Rejonowym w Świeciu zeznania składała Magdalena K., która jako jedna z pierwszych pojawiła się na miejscu zdarzenia. To właśnie ona starała się udzielić pomocy przedmedycznej Krystynie Chełmowskiej.

Reklama
Reklama

- Ponieważ poszkodowana nie oddychała, przystąpiłam do reanimacji - relacjonowała przebieg zdarzenia Magdalena K., będąca z wykształcenia pielęgniarką. - Kontynuowałam ją aż do momentu przyjazdu straży pożarnej, która zjawiła się na miejscu jako pierwsza.

Kobieta, pytana o to czy Chełmowska miała zapięte pasy, nie była w stanie jednoznacznie odpowiedzieć. Tłumaczyła się emocjami i grubą odzieżą u poszkodowanej, która mogła je zasłonić. Nie wykluczała też możliwości, że zanim podeszła do samochodu, ktoś mógł już je wypiąć. Na przykład Jan Chełmowski, który nie stracił przytomności.

Wydawało się, że wobec tych wszystkich niejasności dotyczących pasów, kluczowa okaże się ekspertyza wykonana przez biegłego. Tak się jednak nie stało.

Reklama
Reklama

Zeznająca jako biegła Magdalena S., lekarka, która wykonała sekcję zwłok u obojga małżonków, szczegółowo opisała charakterystyczne ślady na ciele człowieka powstające w momencie wypadku, gdy zadziałają pasy bezpieczeństwa. Obok zasinień i otarć, w miejscu przebiegu pasów, są to często także złamania obojczyka, rozejście się w stawach obojczykowo-mostkowych, wylewy w obrębie zapiętego pasa.
REKLAMA

Ekspertyza pod tym względem pozostaje niejasna, bo małżonkowie mieli ślady na ciele, które nie pozwalają ani zaprzeczyć temu, że mieli zapięte pasy, ani to potwierdzić. Jedną z kluczowych przyczyn była gruba zimowa odzież, która mogła tłumić urazy.

- Aby wyciągnąć jednoznaczne wnioski, należałoby przeprowadzić ekspertyzę wraku pojazdu i samych pasów - zaznaczyła biegła. - Na podstawie śladów na ciele oraz urazów wewnętrznych nie potrafię tego stwierdzić z całą pewnością.

Reklama
Reklama

Ostatnia część rozprawy, zamykającej przewód sądowy, należał do osób wygłaszających mowy końcowe. Prokurator w dość krótkim wystąpieniu zażądał dla Tomasza K. 10 lat więzienia, dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów, wypłaty nawiązki dwóm córkom Chełmowskich w wysokości 15 tys. zł i pokrycia kosztów sądowych.
REKLAMA

Znacznie dłużej głos zabierał radca prawny reprezentujący Magdalenę K., córkę państwa Chełmowskich. Stanowczo podkreślał, że sprawca wypadku zasłużył na maksymalny wymiar kary przewidzianej za to przestępstwo.

Reklama
Reklama

- Tomasz K. nie miał prawa jazdy, poruszał się samochodem, który nie był dopuszczony do ruchu, był pod wpływem amfetaminy. Zamiast pomóc poszkodowanym, zbiegł z miejsca zdarzenia - wyliczał winy. - Ktoś taki powinien być jak najdłużej odizolowany od społeczeństwa dla dobra nas wszystkich. Dostał już wcześniej szansę na naprawę, ale jak widać pięcioletni wyrok niczego go nie nauczył. Żadnej refleksji nie wzbudziło w nim nawet zdarzenie w dniu poprzedzającym wypadek, gdy został zatrzymany na autostradzie przez policję i ukarany mandatem za brak prawa jazdy i jazdę samochodem, który nie był dopuszczony do ruchu. Nie można mu ufać. On się już nie zmieni.
REKLAMA

Z kolei obrońca Tomasza K. przekonywał, że jego klient nie może ponosić kary za winy innych kierowców. Nie wyjaśnił jednak, o co konkretnie chodzi. Ponadto akcentował, że nie ma pewności co do tego, że Chełmowscy mieli zapięte pasy. Zaznaczał też, że nie można sprawcy wypadku obciążać za to, że nie udzielił pomocy poszkodowanym, bo on sam był poszkodowany. Za istotną okoliczność łagodzącą uznał natomiast przyznanie się do winy i skruchę oskarżonego.

Reklama
Reklama

Tomasz K. podczas czwartkowej rozprawy po raz drugi zabrał głos, by powtórzyć to, co powiedział na pierwszej. Przeprosił bliskich Krystyny i Jana Chełmowskich za to, co zrobił. W piątek 17 czerwca ogłoszenie wyroku. 

Do tragicznego wypadku, którego sprawcą był 27-letni Tomasz K. doszło 16 stycznia tego roku na drodze powiatowej w Michalu koło Dragacza.
REKLAMA


Kierujący volkswagenem golfem Tomasz K. nie dostosował prędkości do warunków pogodowych (padał wtedy śnieg), na łuku drogi zjechał na drugi pas ruchu i zderzył się czołowo z prawidłowo jadącą z naprzeciwka alfą romeo.

Reklama
Reklama

Za kierownicą znajdował się Jan Chełmowski. Siedząca na miejscu pasażera Krystyna Chełmowska zmarła na miejscu podczas udzielania jej pomocy. Niestety, dwa dni później, na skutek odniesionych obrażeń, w szpitalu zmarł również jej mąż.

Sąd Rejonowy w Świeciu skazał Tomasza K. O wyroku, jaki zapadł 18 czerwca piszemy tutaj.

a.bartniak@extraswiecie.pl
REKLAMA

Udostępnij
17 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Takich co nie przestrzegają

Takich co nie przestrzegają prawa już kolejny raz to powinien być skazany na dożywocie oraz praca przy osobach niepełnosprawnych

Co to ma być! Odrazu z

Co to ma być! Odrazu z automatu 10 lat. A nie jakieś śmieszne rozprawy… 

Powinien dostać minimum 10

Powinien dostać minimum 10 lat, oraz ciężko pracować i każdego dnia mu przypominać ustnie za co odbywa karę. To nie jest świat gry, że się sraci jedno życie po chwili ono powróci. Rzeczywistość jest zupełnie inna i należy brać odpowiedzialność za swoją celową głupotę

Jazda z nim to Patol i

Jazda z nim to Patol i margines

Hola hola przepraszam, czy ja

Hola hola przepraszam, czy ja dobrze widzę?! Oskarżony jest nie ostrzyżony! Tak się nie robi! Należy mu się fryzjer!!!

Reklama

nawet maksymalny wyrok 12 lat

nawet maksymalny wyrok 12 lat to będzie kpina. to powinno być sądzone jak morderstwo a nie jak wypadek!

Jakby byl celebrytą to z

Jakby byl celebrytą to z miejsca by go uniewinniono. Niestety dla niego nie jest nikim znanym. Może jakby byl gwiazdą pokroju Wałęśy, to by mu zrobili pomroczność jasną spowodowaną narkotykami, jakby byl celebrytą pokroju Najsztuba to pewnie by został uniewinniony bo małżeństwo niepotrzebnie w tym momencie kiedy tam jechał oskarżony też się znjdowali, jak oskarżonty tam jechal. Brak prawka czy przeglądu auta nie powinien mieć żadnego wpływu skoro nie mial wpływu w sprawie Najsztuba. Chłopak pewnie wyłapie sporo i tylko dlatego bo ne jest celebrytą. Oczywiście szkoda ofier(tych staruszków) ale tylko chcę pokazać że celebryta nawet pewnie sprawy by nie mial…. a chłopakowi zabiorą poł życia 

Kraj bezprawia i absurdu za

Kraj bezprawia i absurdu za zabójstwo mniej niż za brak maseczki tak to można porównać. 10 lat wczasów gdzie śmieć będzie jeszcze pisał skargi i cała administracja będzie nad nim skakać. Pownien zgnić w kamieniołomie nie ma kary odstraszającej.

Za taką recydywę

Za taką recydywę bezapelacyjnie czapa

Co tu się qoo…rva wyczynia?

Co tu się qoo…rva wyczynia?! Czy ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości w przypadku tego degenerata?! Powinien odklepać 10 lat co do sekundy. Albo nawet dłużej 

Reklama
Reklama
Reklama

TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ

Wiadomości

Mieszkańcy Sulnowa niepokoją się planowaną budową zakładu przetwarzającego odpady. Przeciwna tej inwestycji jest też gmina Świecie. Ma jednak związane ręce. Dlaczego?

Wiadomości

- Czy to prawda, że Szkoła Podstawowa w Krąplewicach zostanie w najbliższych miesiącach zlikwidowana? – pyta zaniepokojona Czytelniczka. Zapytaliśmy o to wójta gminy Jeżewo.

Wiadomości

W drugiej turze wyborów spotkali się dwaj kandydaci na wójta gminy Warlubie: Mariusz Kosikowski i Tomasz Michalak. Który z nich zdobył większe poparcie?

Wiadomości

Policjanci ze Świecia wyjaśniają okoliczności piątkowego wypadku, do którego doszło na drodze krajowej nr 91. Przechodząca przez jezdnię 59-letnia kobieta została potrącona przez samochód.

Wiadomości

Bliskość siedzib ludzkich nie odstrasza wilków, zwłaszcza, gdy szukają pożywienia lub wyczują łatwy łup. Przekonał się o tym niedawno mieszkaniec gminy Warlubie.

Wiadomości

We wtorek po południu samochód zderzył się z traktorem w gminie Świekatowo.

Wiadomości

Trwa akcja gaśnicza w Grupie (gmina Dragacz). W ogniu stanął drewniany dom jednorodzinny.

Wiadomości

Mariusz Kosikowski, zwycięzca drugiej tury wyborów na wójta gminy Warlubie ma świadomość, że od pierwszych dni jego kadencji będą czekać na niego wyzwania, z...

Wiadomości

Policjanci ze Świecia poszukują właściciela pieniędzy, które zostały znalezione 10 kwietnia w rejonie Szkoły Podstawowej nr 8 w Świeciu. Warunkiem odbioru jest podanie szczegółów,...

Wiadomości

Wielkimi krokami zbliża się majówkowy festiwal Ars Longa Vita Brevis – w kręgu 12. Gwiazd.

Wiadomości

Wczoraj doszło do potrącenia 15-latka przechodzącego na pasach przez ul. Wojska Polskiego w Świeciu. Chłopiec trafił do szpitala.

Wiadomości

Dostaliśmy od rodziny informację na temat zaginionego Kamila Osowskiego. Na szczęście dobrą.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Wiadomości

Mieszkańcy Sulnowa niepokoją się planowaną budową zakładu przetwarzającego odpady. Przeciwna tej inwestycji jest też gmina Świecie. Ma jednak związane ręce. Dlaczego?

Wiadomości

Bliskość siedzib ludzkich nie odstrasza wilków, zwłaszcza, gdy szukają pożywienia lub wyczują łatwy łup. Przekonał się o tym niedawno mieszkaniec gminy Warlubie.

Wiadomości

We wtorek po południu samochód zderzył się z traktorem w gminie Świekatowo.

Wiadomości

Wielkimi krokami zbliża się majówkowy festiwal Ars Longa Vita Brevis – w kręgu 12. Gwiazd.

Wiadomości

Wczoraj doszło do potrącenia 15-latka przechodzącego na pasach przez ul. Wojska Polskiego w Świeciu. Chłopiec trafił do szpitala.

Reklama
Reklama
Reklama

Wideo