Kamil dopiero uczył się pływać… Nowe informacje o tragedii w Świekatowie

W poniedziałek późnym popołudniem grupa młodych ludzi wybrała się na kąpielisko nad Jeziorem Świekatowskim.

wopr

Wśród nich był 20-letni Kamil z Pruszcza. Około godz. 19.00 jego znajomi postanowili popływać na rowerach wodnych.

- Chłopak został przy brzegu, bo dopiero uczył się pływać i chciał poćwiczyć – informuje sierż. szt. Joanna Tarkowska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.

Kilka minut później Kamil znikł pozostałym osobom z oczu.

Wezwano straż pożarną ze Świekatowa, Błądzimia i Świecia oraz Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe z Tlenia. Po trwającej ponad godzinę akcji wydobyto 20-latka na brzeg. Podjęto resuscytację, ale bez powodzenia. Lekarz stwierdził zgon.

Do akcji ratunkowej wezwano m.in. WOPR z Tlenia

- Prowadzimy śledztwo pod nadzorem prokuratora, które wyjaśni okoliczności i przyczyny zdarzenia – mówi Joanna Tarkowska.

Kamila znaleziono ok. 6-7 m od brzegu. Jak informują strażacy, w tym miejscu jest gwałtowny uskok i jezioro osiąga głębokość ok. 5 m. Niewykluczone, że właśnie to było przyczyną utonięcia.

Mieszkańcy Pruszcza są w szoku.

To był taki miły, utalentowany chłopak. Występował w miejscowej orkiestrze dętej. Był uzdolniony muzycznie. Grał, śpiewał, układał teksty i muzykę – mieszkańcy gminy dzielą się z redakcją swoimi wspomnieniami o Kamilu.

a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknie

Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors