Kierowcę jadącego skodą fabią zaniepokoił dym wydobywający się spod maski - mówi st. asp. Marcin Klemański, dyspozytor w Komendzie Powiatowej PSP w Świeciu. - Natychmiast zatrzymał pojazd.
Gdy uniesiono maskę, okazało się, że cała komora silnika jest w ogniu. Po ugaszeniu pożaru auto przepchnięto na parking. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Maski się nie otwiera tylko przez kratki gaśnicą ugasić a tak ogień dostał tlenu i dupa
Jarosław ma rację a ty Olo chyba tylko wchodzisz tu żeby swoimi komentarzami w.k.u.r.w.i.c pozostałych bo piszesz jak buc któremu tata wycierał srakę do 18.. z szacunkiem ale nie pozdrawiam.
Gangsterzy z Kościuszek są bezwzgledni