Do zdarzenia doszło w sobotę w nocy około godz. 1.15 w Brzeźnie (gmina Pruszcz).
Kierowca volkswagena golfa zjechał z jezdni, staranował ogrodzenie posesji i uderzył w słup energetyczny. Na tyle mocno, że poważnie go uszkodził i zerwał dwie linie prowadzące do budynku.
- Strażacy odstąpili od wyciągania samochodu, bo groziło to przewróceniem się słupa. Następnego dnia miała przyjechać energetyka z dźwigiem, aby go zabezpieczyć - wyjaśnia st. asp. Marcin Klemański z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.
Kierowca volkswagena oddalił się, zanim przyjechały straż pożarna i policja. Policji udało się go jednak odnaleźć.
- Samochód prowadził 35-letni mieszkaniec powiatu świeckiego - mówi kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Mężczyzna sam zgłosił się do szpitala, gdzie kilkanaście godzin później "odwiedzili go" policjanci. Czy był trzeźwy, kiedy doszło do kolizji w Brzeźnie?
- Prowadzimy czynności w tej sprawie. Na razie nie mogę podać więcej informacji - odpowiada Joanna Tarkowska.
ciekawe ile km/godz?
Oddalił się do szpitala czy co
Leżałam w łóżku i usłyszałam trzask i wyleciałam a tu chlop stoi mówię chłopie coś ty zrobił a on mówi przepraszam i później dzwonił w ten telefon i spierdolił
Twoja kobiete
A dwa sądząc że nie znasz się na żartach musisz być sztywny jak chuj w Twojej dupie .