Dramatyczne chwile nad jeziorem Deczno. Wezwano śmigłowiec ratunkowy

Ta informacja postawiła na nogi kilka rodzajów służb ratunkowych i policję. Liczyła się każda chwila. Co stało się w piątkowe popołudnie w lesie nieopodal jeziora Deczno?

974

- Kilka zastępów straży pożarnej, karetka pogotowia i policja pędziły w stronę prywatnego ośrodka wypoczynkowego nad Decznem. Krótko potem pojawił się też śmigłowiec - relacjonują świadkowie.

W piątek tuż po godz. 13.00 wpłynęła informacja o zasłabnięciu mężczyzny na leśnej polanie, do której prowadzi polna droga.

Zdarzenie miało miejsce niedaleko jeziora Deczno i prywatnego ośrodka wypoczynkowego (gmina Świecie).

 - Jako pierwsi pomocy udzielili mężczyźnie strażacy, do czasu przybycia pogotowia - mówi mł. asp. Marcin Borucki z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.

Sytuacja była na tyle poważna, że wezwano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.

- Śmigłowiec wylądował, ale ostatecznie uznano, że 47-letni mężczyzna zostanie przewieziony do szpitala karetką - wyjaśnia Marcin Borucki.

Nie jest jasne, czy - jak wynika ze wstępnych informacji, które nam przekazano - zasłabnięcie nastąpiło z przyczyn "naturalnych", czy z powodu "innych czynników".

Postępowanie w tej sprawie prowadzi policja.

Na miejscu, oprócz pogotowia i policji, działały też zastępy z OSP Sulnówko i Ratownik oraz z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.

Zobacz poniżej zdjęcia.

Fot. nadesłane

Fot. OSP Ratownik

Fot. OSP Sulnówko

a.pudrzynski@extraswiecie.pl

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors